Najnowsze wpisy, strona 1


maj 26 2005 długi weekend reaktywacja
Komentarze: 3

Hehe no ja myśle ze nam sie słusznie nalezy chwila wytchnienia w koncówce roku szkolnego, bo zajechała bym  sie jak dzika kropwa jezeli bym miała wszystko zaliczac teraz (a na mojej liscie jest 13 zeczy do zdania licząc ze szkołą muzyczną).Miałam sobie jechac z karolem i innymi ludzikami na 2 dni do ornety ale wypadki potoczyły sie innaczej i jednak pojedziemy w lato.Troche załuje bo sie bez beki za ornetą steskniłam .No ale wiewiórki z lasów orneckich nie uciekną do lata (chyba ze na moj widok).

Byłam wczoraj na zajebistej osiemnastce w Taboo (hehe jak słyszy sie nazwie to juz sie czuje swojskosc :D) .Juz przy wejsciu człowiek wpada w świetny imprezowy klimat (ochroniaze to oczywiscie ładni łysi panowie - jak mawia kacper "Szyici").Szatnia obowiązkowa płatna a szatniaz za rzeczy pozostawione w szatni nie odpowiada - jak w Misiu :D.niestety wyszlismy po kwadransie z powodu narastającego propcentu łysych głów i muzyki techno.Ej a moze zrobie ranking klubów jak gazeta wyboprcza :D?

Jakies ekszyn by się przydało.Ide na noc zespołową ale wiecie o co mi chodzi :]. Czujecie mnie?:D

 





filifionka : :
maj 04 2005 smarkam na was
Komentarze: 4

Ogólnie smarkam na wszystko co zyje.

Znowu chora jestem, co za zwała, zawsze kiedy są jakies imprezy, długie weekendy, wszyscy sie bawią nie trzeba do szkoły chodzic to ja siedze na tyłku w domu.Ale tym razem sie nie dam! pójde na urodzinowe pierogi, pojde do daily bluesa, pójde na probe i na ustawke (tylko zeby nie było wszystko naraz hehe, znając moje szczescie to tak wałsnie bedzie :D) no i pewnie pojde do muzycznej.Paskudne choróbsko mnie nie pokona!

Yh generalnie to nie tylko mam katar ale ropwniez uchio mnie boli zajebiscie.Zaczweło mnie bolec w nocy i od godziny jedenastej do piątej nad ranem lezałam i przeklinałam na czym swiat stoi.Jak zasnełam to po 2 godzinach musiałam wstawac bo do szkółki.I na dobry początek spr z chemii.Normalnie moje zycie opisuje tylko jedno słowo, i wy dobrze wiecie jak ono brzmi :].Zaczyna sie na B, a konczy na F.No, kto chce ze mną w wisielca pograc? >:)

Na co by tu jeszcze ponazekac...JA CHCE KASE.Ja chce kase zeby sobie kupic mnostwo groovy rzeczy,jedzenia, ubrań, bas, kontrabas, łózko które nie ma na srodku wielkiego wgłębienia od mojego dupska (choc niektórym to wgłebienie sie podoba :]), płyty (kto mi ufunduje martina medeskiego & wooda? a kto sie ze mną załozy ze kacper mi tego nie przegra na sobote oczywiscie?)w związku z tym zamiezam w lato pójsc do pracy (pewnie mnie wydymają za pare groszy); a przedewszystkim z rzeczy niekupnych chce LATO chce LATO i normalnie kurde wiem ze juz to keidyc pisałam.

no to na tyle moich hipochondrycznych nazekan, wiem ze mnie wszyscy za to kochacie bo w koncu jestem szpakowa (albo szopakowa jak kto woli)





filifionka : :
maj 01 2005 maj maj maj!
Komentarze: 1

w sumie to piszę tą notke tylko po to by dodać ten oto obrazek:

hasacz

<szpak w trybie hasania z powodu długiego weekendu>





filifionka : :
kwi 29 2005 ad. blog balona
Komentarze: 1

hehe musze wytłumaczyc niewtajemniczonym (wybacz balon) :]

no wiec do balonika przyszedł wczoraj krzysztof aby pozyczyc sprzet do perkusji przy czym jak wychodził to w korytarzu wypadło brif elektrik czy jakkolwiek to sie nazywa, w kazdym razie cos co pachnie. Balon wsadził to spwrotem do kontaktu do góry nogami i przez całą noc jebało mu w kierunku butów.Oczywiscie nasz balonik rano nie załozył trampek ale własnie te smierdzące sofiksy. generalnie ja z anką uciekalysmy przed jego cytrynową aurą.Było zajebiscie :]

a tak pozatym to chcialabym zauwazyc ze jezeli mam wybierac miedzy pojsciem sama na indie a spotkaniem z wami i ogladaniem filmu to wiadomo ze pojde do was, jezeli mnie oczywiscie jeszcze chcecie.





filifionka : :
kwi 10 2005 wazzap
Komentarze: 15

kurde co to mi sie w życiu dzieje, rodzina prowadzi poważne rozmopwy na temat kiedrunku studiów który mam wybrac tymczasem mam takie oceny ze raczej nigdzie sie nie wybiore; egzaminy w muzycznej zblizają sie niebezpiecznie (btw ciekawe co bedzie jak nie zdam? komis? powtórka roku? czy tez moze wywalą mnie na zbity pysk?); płytka juz w fazie wykonczeniowej i juz mam powoli dosyc tego obrabiania a z zespołem ostatnią probe mielismy w lutym chyba (jeeeeeeeeeeezu); znajomi uwazają ze ich zlewam i tylko bzykam sie z karolem;co oczywiscie jest bzdurą bo staram sie z wami spotykac ale jak karol ma siedziec w domu i zwałowac bo nie moze wyjsc to wole z nim posiedziec co chyba jest zrozumiałe; karol z kolei uwaza ze yyy nie no w sumie on chyba nic nie uważa bo jeszcze tego by brakowało (:]hehe) i podsumowując: beka ze zwały i zwała z beki,

brif





filifionka : :