Archiwum 04 października 2004


paź 04 2004 New Month Note
Komentarze: 5

Taaaak.Jestem po kolejnej udanej imprezie u mnie i kolejnym zjebanym sprawdzianie w szkole.

W szkole muzycznej grożą nam kompetencjami.W końcu udało mi sie wypozyczyć nuty na fortepian.Szkoda tylko że po miesiącu szkoły.Gałecka już mnie chyba nie lubi.

Pozatym stwierdzam że nie ma przedemną żadnej przyszłości.W najlepszym przypadku będe bezrobotną po jakiś zupełnie niepotrzebnych ludzkości studiach, wyjade za granicę i będe szorować gary w obskurnym barze z innymi polakami z importu.W najgorszym nie zdam matury po czym po zbieraniu pieniędzy na bilet przez pare lat wyjade za granicę i będe szorować gary w obskurnym barze z innymi polakami z importu.

Mogę oczywiście zostać w Polsce i obserwować jak stacza się coraz bardziej w bagno.Mam przynajmniej nadzieję że będzie to  jakiś spektakularny upadek, to będzie się z czego pośmiać.Zresztą koniec jest blisko.Włączcie 4fun i obejzyjcie sobie Mandarynę.

szpak (w swojej starej dobrej formie)





filifionka : :