Komentarze: 0
Nie chce mi się pisać jak było na imprezie.Ale w sumie podobało mi się.Wypiłam karton winiacza i się nie upiłam, byłam tylko wesoła w fajny sposób i doła nie miałam.Prawie :-/
Jadę zaraz do Hani.
:(((i to ja mam beznadziejne życie?
Anker to skurwysyn Haniu!!
Tapeciara Filifionka.