Archiwum 10 września 2003


wrz 10 2003 Nie lubię dni roboczych.
Komentarze: 3

Chciałabym pójść na plaże ale zamiast tego muszę iść na dwugodzinne zdzieranie gardła (chór) i męczyć się tam przez reszte wieczoru...a jak tylko wrócę to do lekcji i zakuwać nieszczęsną geografię itp.

W dodatku zmieniają nam kaloryfery = cekolowanie = ujowy pył w całym mieszkaniu = cała rodzina zgromadzona w moim pokoju i czytająca mi przez ramię co też wypisuję na blogu...nie, tak źle nie jest.Ale jest beznadziejnie.

Jak zwykle.

Fili.





filifionka : :