paź 21 2004

Taaaak.


Komentarze: 5

Dzisiaj spotkała mnie ciekawa historia. Wstałam oczywiscie o 6:40 w szkole siedziałam do 14:00 po czym poleciałam do domu, zjadłam jakies nalesniki chwyciałm nuty i niewiele sie zastanawiając pobiegłam na 15:00 do muzycznej.Po spędzeniu w niej całego popołudnia wrociłam o 19:00 do domu głodna i zmęczona jak chuj, ze świadomością ze mam górę zadań i sprawdzian jutro.

No i zonk.

 Drzwi zamknięte na klucz, mojej mamy nie ma.Ja nie mam kluczy, bo nawet mi przez mysl nie przemkneło ze moze skorzystac z nieobecnosci mojego taty i pojsc na impreze.Oczywiscie nie wziela komórki ze sobą.

Własnie jest 23:16 a ja siedze u Kuby i chyba zostane u niego na noc.

.





filifionka : :
Goran
25 października 2004, 19:59
dziwna sytuacja. życie pełne jest dziwnych sytuacji...co mam powiedzieć...eee...Funk on!
Jasmin
23 października 2004, 19:58
Pomijajac fakt, ze mam na Ciebie focha z powodu dyskoteki w VI, to pragne przypomniec, ze na Dabrowe też możesz czasami zawitać. ;p
Ja to ja
23 października 2004, 15:49
hm... no to widzę ze po staremu!:D
22 października 2004, 15:06
Hehehe... czyżby mama coś sugerowała?? :))))
kamciarka
21 października 2004, 23:33
no to fajny dzionek:P ale ja i tak mam gorzej;/ Pozdrawiam;)

Dodaj komentarz